CENTRUM DZWONI BYTOM

Pracują z osobami niepełnosprawnymi. A właściwie, pracują nad tym, aby osoby niepełnosprawne same również mogły pracować. I co ważne, aby mogły to robić na otwartym rynku, a nie w zakładach pracy chronionej.

W każdej dziedzinie są takie nazwiska, które budzą podziw i szacunek. W przypadku zatrudnienia wspomaganego ważną osobą jest Christy Lynch. To międzynarodowy ekspert w tym temacie. Kiedy kilkanaście lat temu Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną szukało rozwiązań, które pomogłyby zająć się przyszłością ich podopiecznych, wzięli na tapetę przykład Irlandii i działań prowadzonych tam właśnie przez Lyncha. PSONI zwróciło się z prośbą o szkolenie dla polskiej kadry. Działania podjęto w trzech miastach – Warszawie, Jarosławiu i… Bytomiu! Centrum DZWONI Bytom było więc jednym w pierwszych miejsc na mapie Polski, które kompleksowo zajęło się tym tematem.

Co ciekawe, “Bytom” w nazwie to tylko podkreślenie centrum dowodzenia w naszym regionie. W całej Polsce w projekcie bierze udział 7 miejscowości. U nas jest to Bytom, który swoimi działaniami dociera do mieszkańców okolicznych miast.

Kolejną ciekawostką jest sama nazwa. Ukryty w niej wyraz DZWONI to skrót, który po rozwinięciu daje pełną nazwę działania: Centrum Doradztwa Zawodowego i Wspierania Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie Bytom.

Trafiają do nas osoby, które chcą iść do pracy – opowiada Magda Pióro

Przyznaje, że kiedy przychodzą osoby, które ukończyły szkołę, współpraca jest prostsza, gdyż rodziny te są już wyposażone w wiedzę na temat czekających je możliwości. Natomiast, gdy osoby niepełnosprawne intelektualnie swoją aktywność miały ograniczoną do warsztatów terapii zajęciowej, proces wdrażania do projektu, przekonywania do jego zalet i motywowania do podjęcia wyzwania, jest trudniejszy, gdyż wymaga on wyjścia z bezpiecznego i przewidywalnego środowiska. Ponownie potwierdza się, że wczesna integracja osób niepełnosprawnych intelektualnie z pełnosprawnymi osobami, niesie wiele korzyści, które nie ograniczają się jedynie do “tu i teraz”, ale mają realne przełożenie na motywację i poczucie własnej wartości w późniejszych latach.

Współpracujemy z MOPS-em, trenerami, ale najważniejsza jest wielowymiarowa edukacja. Nasza praca to także ciągła walka ze stereotypami.

Prowadzą także kampanię #normalniesiepracuje, w której pracodawcy i osoby publiczne wspierają promocję zatrudniania osób niepełnosprawnych intelektualnie.

Jak wygląda proces wprowadzania osób niepełnosprawnych intelektualnie na otwarty rynek pracy?

  • Najpierw działa psycholog i doradca zawodowy. Konieczna jest rozmowa, poznanie zainteresowań, umiejętności, określenie stopnia motywacji przyszłego pracownika.
  • Osoba, której udzielane jest wsparcie bierze udział w warsztatach, a następnie określa, co chciałaby robić.
  • Proponowane są tak zwane próbki pracy, czyli trzy miejsca, w których potencjalny pracownik może się sprawdzić – zarówno pod względem radzenia sobie z konkretnymi czynnościami, które należy wykonać, jak i w odnalezieniu się w grupie współpracowników i relacjach z przełożonymi.
  • Po praktycznym rozeznaniu się w możliwościach, następuje wybór właściwego miejsca i w nim odbywają się 40-godzinne praktyki. To już konkretna praca, pilnowanie godzin, dbanie o wizerunek, wykonywanie powierzonych czynności…

Jeśli cały proces przebiegnie pomyślnie, osoba niepełnosprawna intelektualnie otrzymuje propozycję zatrudnienia na danym stanowisku. Bardzo istotne jest to, że cały czas osoba szukająca pracy ma wsparcie.

Wsparcie zapewnia trener pracy – mówi Magda Pióro.

To najważniejsza osoba w całym procesie – przyznają wspólnie z Aleksandrą Jańdziak.

Trener obejmuje swoją opieką grupę osób szukających pracy. Pomaga w praktykach, warsztatach, kontaktach i formalnościach. Prowadzi stały monitoring. Przy tym musi być też świetnym naturalnym psychologiem, posiadającym umiejętności interpersonalne. Jego zadanie to również wyłapywanie drobnych elementów zarówno po stronie swoich podopiecznych jak i pracodawców, tak aby doprowadzić do dobrej współpracy między wszystkimi zainteresowanymi.

Od 2006 roku:

  • 350 osób niepełnosprawnych intelektualnie skorzystało z pomocy Centrum.
  • 25 zakładów pracy nawiązało współpracę w ramach projektu.
  • 100 osób pracuje na otwartym rynku pracy.

Gdzie pracują i czym się zajmują? To pomoce kuchenne, pomoce baristy, pokojowe, sprzedawcy, monterzy, pracownicy produkcji, pracownicy restauracji. Pracują w McDonald’s, Pizza Hut, KFC, hotelach Diament, kawiarniach Sowa, Cafe Silesia, Beceku, restauracji Złoty Osioł i Panoramie.

Czy pracodawcy są zadowoleni?

W obecnych czasach trudno jest o sumiennego, lojalnego pracownika – mówi Magda. – Nasi podopieczni, jeśli dostaną szansę, najczęściej ją wykorzystują.

Ola i Magda z pasją opowiadają o swojej pracy i efektach, które obserwują:

Ważne jest znalezienie odpowiedniego stanowiska. Istotna jest sama motywacja osób, które się do nas zgłaszają. Potem widzimy, jak te osoby rozwijają się w pracy.

Widać po nich ogrom emocji i prostą, zwykłą radość, kiedy otrzymują pozytywne komentarze zwrotne ze strony pracodawców i współpracowników.

Niech podsumowaniem będzie komentarz menadżera, który na wieść o tym, że Ania, czyli pomoc baristy w Cafe Silesia, będzie na jego zmianie, zawołał ucieszony:

To na mojej!

Zdjęcia pochodzą ze strony Centrum DZWONI Bytom.